Stowarzyszenie Morsy Konin rozpoczęło sezon 2017/2018. Pierwsze morsowanie odbyło się w Przytani Wodnej w Ślesinie. Było nas naprawdę wielu! Jak przekonacie się oglądając zdjęcia wiek dla Morsa nie gra roli!
Cieszymy się , że w nasze szeregi wstąpiły kolejne Foczki i Morsy 🙂
Dziękujemy także Stowarzyszeniu „Morsy Turek” za przybycie na naszą inaugurację i wspólną zabawę 🙂
Kolejne spotkanie i kąpiel już za tydzień, 12 listopada 2017r. Zbiórka o godzinie 11:30.
Miejsce spotkania podamy w tym tygodniu na naszej stronie.
Zachęcamy także do przesyłania zdjęć i filmów, które moglibyśmy zamieścić na naszej stronie i na kanale YouTube.
Zdjęcia i filmy prosimy przesyłać na adresy:
Stowarzyszenie Morsy Konin: stowarzyszenie@morsykonin.pl
GALERIA ZDJĘĆ: galeria@morsykonin.pl
KLIKNIJ TUTAJ, ABY ZOBACZYĆ ZDJĘCIA
Do zobaczenia w niedzielę! 🙂
Wszyscy uśmiechnięci i widać zadowoleni. Coś w tym jest! Może warto spróbować. W pojedynkę nie jest chyba tak wesoło? Do Konina mam ponad 300km ale może zahaczę jeśli sprawdziany „formy” będą pomyślne. Chodzi oczywiście o Konin koło Lichenia? Można zahartować i ciało i duszę. Pozdrawiam szczególnie foczki!
Zapraszamy serdecznie! i tak, chodzi o Konin koło Lichenia 🙂
Udało mi się. Zostałem morsem. Stało się to 10.12. dzięki sympatycznej Ewie i jej przyjaciołom, którzy zabrali mnie swoim 24-letnim Mercedesem na gosławicką przystań, kiedy zmierzałem już na dworzec z zamiarem wyjazdu do domu. Istotną rolę odegrała tu charakterystyczna czapeczka Ewy, którą rozpoznałem jako atrybut Konińskich Morsów. Zaliczyłem pierwszą kąpiel, z pierwszym śniegiem. Kipiałem radością i satysfakcją przez całą podróż do domu. Mduża czyłem się 6min. z okładem. To naprawdę wyjątkowa frajda. Czy mógłbym w jakiś sposób zostać posiadaczem Waszej twarzowej czapeczki ?
Gdyby ktoś z mosów byłby przypadkiem na Opolszczyźnie zapraszam do Głuchołaz – miasteczka przy granicy z Czechami. Mamy tu piękną górską rzekę. Wydaje mi się, że będzie nadawać się do morsowania. Jeszcze raz duża buźka dla Ewy& Co.